Ja jako widz, odbiorca, filmowy maniak.
Kino jest dosyć przewidywalne, rzadko zdarza się, że wybitnie czymś mnie zaskakuje. Filmy robione są na jedno kopyto. Nie są zaskakujące, a przewidywalne. Filmowe produkcje wymagają ogromnych nakładów pieniężnych. Są też reklamowane w telewizji, premiery rozgłaszane to tu, to tam. No a większość z nas, wstyd przyznać, reklamom wierzy, reklamy ogląda, reklamom ulega. I hop do kina idzie. Niestety, ostatnimi czasy rzadko można natrafić w kinach na jakiś film, godny uwagi, godny poświęconego czasu i zmęczenia oczu. Wszystko nastawione na zysk.
Ja komercji mam dość, stawiam na ambitniejsze kino.
Świąteczny czas, to pora odpoczynku, relaksu. Zawsze staram się stworzyć jakiś plan na wypełnienie wolnych wieczornych chwil. Co roku układam sobie jakieś filmowe pozycje, które z chęcią obejrzę w miłym gronie lub sama, trzymając w ręku kubek gorącej czekolady.
Oto lista filmów lubianych, cieszących, godnych wg mnie. Jednak liczę się z tym, że gusta są różne, preferencje i wymogi też :) Ponadto są to filmy totalnie odprężające, 'lekkie' i przyjemne. To też nie stwierdzam, że w tym wypadku jakieś nadzwyczajne i wybitne.
1. Czekolada
Małe francuskie miasteczko, czekolada i Johnny Depp
2. Ekspres polarny
Choć bajka, to przyjemna- chłopiec jako pasażer pociągu zmierzającego na biegun pólnocy
3. Pretty Woman
Panienka lekkich obyczajów, która podbija serce Edwarda Lewisa- milionera
4. Czekając na cud
Poszukiwanie sensu, znaczenia Świąt
Kiedyś miałam bzika na punkcie "czekolady" :)
OdpowiedzUsuń